Arsenic w kuchni: szarlotka bez mąki i cukru, z breją sezamową i widokiem na Wieżę Mariacką



Mam takiego jednego przyjaciela - jazzmana, który wszędzie, gdzie pojedzie, tam powoduje anomalie pogodowe. Śmiejemy się z niego, że lata nad nim chmurka burzowa, ale tym razem przegiął. Przywiózł do Krakowa takie upały, że nawet ja prawie wymiękłam. Prawie!
Widzę, że ludzie często w taką pogodę "ratują się" lodami i mrożoną kawą aby nieco się schłodzić. Trochę to naiwne, bo po takiej dawce cukru organizm prędko dostaje "kopa" i w efekcie grzejemy się jeszcze bardziej i czujemy się jeszcze gorzej klejąc się w tym upale do wszystkiego.


Mineralne mydło siarczkowe Sulphur Busko-Zdrój

Mineralne mydło siarczkowe Sulphur Busko-Zdrój



Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze mam w mieszkaniu kilka otwartych butelek z mydłem w płynie, z którego korzystam. Jedno jest w łazience, jedno w toalecie, i jedno w kuchni. Skłamię, jeśli powiem, że są to mydła naturalne, pielęgnujące czy własnoręcznie robione – mimo wszystko myjadełka, które ja robię kosztują więcej niż tanie detergenty w kolorach tęczy dostępne w popularnych sklepach i w zasadzie nie mają aż takiego znaczenia w pielęgnacji dłoni jak choćby wklepany w nie krem.

Dzielę się :)

Dzielę się :)



Znów wyjeżdżam na weekend, tym razem na koncert moich znajomych w Kielcach. Zapraszam, jeśli macie chęć się pobawić. Koncert odbędzie się w pubie Woor na Placu Wolności 1 już dziś wieczorem :D


EcoRiche Mydło Aleppo Bio 20% - po miesiącu używania



Jakiś czas temu w ramach współpracy ze sklepem Organeo dostałam swoje pierwsze, wyczekiwane z niecierpliwością i ciekawością mydło aleppo. 
Tak, jest to moja pierwsza przygoda z tego typu mydłami - do tej pory twarz zmywam własnoręcznie robionymi myjadełkami na bazie ziołowych naparów i delikatnych detergentów, jakie można dostać w wielu sklepach z półproduktami kosmetycznymi. A makijaż - jak zwykle - zmywam olejami. 


I Igraszki Kosmetyczne w Warszawie

I Igraszki Kosmetyczne w Warszawie



Oj, długo, długo Wam kazałam na siebie czekać - przepraszam za to najmocniej. Cóż, ostatnie miesiące były ciężkie, a ostatnie tygodnie to wręcz próba parodiowania Krolika z Alicji... Ewentualnie próba widowiskowego zdobycia nagrody Darwina za śmierć z przepracowania i prze-uczenia.
Gorący okres zakończyłam z przytupem i głośnym "Ole!" w sobotę, 20 lipca, gdy tuż po ostatnim egzaminie (kosmetologia, na piąteczkę) pognałam na dworzec i wsiadłam w pociąg do Warszawy aby się spotkać z Elą, Patrycją i Gosią - organizatorkami pierwszych Igraszek Kosmetycznych.



Ochrona przeciwsłoneczna 2013



Dziś jak na złość słońce się schowało i od rana leje deszcz - akurat gdy pomyślałam o temacie dzisiejszego wpisu na blogu.
Temat nie jest byle jaki i myślę, że warto przyjrzeć się mu dokładniej - tak też zrobię w przypadku filtrów, które lubię bardzo i używam ich od dłuższego czasu. Przyjdzie na nich pora i napiszę osobne posty. 


Copyright © 2014 Arsenic - naturalnie z przekorą , Blogger